Najpierw oberwie się pieszym, bo sama przemieszczam się głównie na nogach. Jesteśmy irytującymi, nieodpowiedzialnymi debilami którym wydaje się że nie tylko chodnik ale BA! CAŁA DROGA, łącznie ze ścieżką rowerową i jezdnią należy do nas. Bo przecież my mamy pierwszeństwo i to kierowca ma uważać. Mogę dodać tylko: jeśli nie chcemy dożyć następnych urodzin to tak. Chcę dodać że są bardziej skuteczne sposoby na popełnienie samobójstwa takie jak podcięcie sobie żył. Nie rozumiem dlaczego z powodu czyjejś głupoty ktoś ma ponosić konsekwencje. Możemy się wpierdolić pod koła pojazdu. Przez nasze durne podejście cierpią kierowcy między innymi dlatego że coraz bardziej ogranicza się prędkość w mieście. Niedługo pewnie limit będzie wynosić 10 km/h. Efekt: co dwa miesiące wymiana silnika. A chciałam jeździć wozem z V8...
Najbardziej irytuje mnie gdy... młodzież gimnazjalna i nie tylko która przemierza chodnik zajmując całą jego szerokość i krzywo na Ciebie patrzy gdy chcesz przejść obok. Powód? oni są szlachtą, ty plebsem więc możesz przejść po trawniku. Jak trzeba to zajmą nawet ścieżkę rowerową i przypomną że miejsce rowerzysty jest na skraju drogi. Aż ma się ochoty zrobić z dupy takiego parking dla rowerów. I jeszcze w tej kwestii góruje MoHair. Tak. Ich bezczelność nie zna granic.
Rowerzystom zaś wydaje się że nie muszą znać przepisów ruchu drogowego, ale z drugiej strony nie mam ochoty ryzykować utraty zdrowia lub życia widząc pod krawężnikiem koleinę wypełnioną wodą. Przypominam pieszym że w takich sytuacjach rowerzysta MA PRAWO korzystać z chodnika.
Kierowcom się nie oberwie. Bo z reguły to oni najwięcej cierpią przez głupotę powyższych.
Życzę tym których lubię udanych wakacji, tym których nienawidzę: jak najgorzej i obym nie musiała Was więcej oglądać a cała reszta mnie nie obchodzi. Może się tu odezwę za miesiąc a może i wcześniej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz