wtorek, 31 stycznia 2012

Zanim wrócę do nauki...



6 godzin pracy (albo i trochę więcej) przez 3 dni, piórko i tusz... W ogóle krzywe to i brzydkie... Źródłem inspiracji był sobotni, mroźny poranek spędzony w autobusie... i ta piosenka która mnie prześladuje momentami

Brak komentarzy: